Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 25
Pokaż wszystkie komentarzewitam wszystkich.ja swoja przygode z motocyklami zaczynałem od polskich motorowerow,wsk,jawa.dziś młody człowiek chciałby od razu japońca a jak go nie stać to woli nie jeżdzić wcale niż grzebać sie w smarze naprawiajac np. mz-ete.
OdpowiedzZaczynalem ja Ty,alke gdybym mial - wtedy - mozliwosc nie grzebac sie w smarze,oczywiscie,ze wowlalbym szybkiego japonca niz CZ czy MZ. Ale wtedy japonce byly niedostepne i tylko w sferze marzen,za to dzis - kupisz za 2 pensje :) Sam kupilem i chwale sobie. Za 6 k zl i nic mu n ie jest. KOmbinezon,kask,buty za 2,5 k i tez po 2 sezonach nic im nie jest. Autor troche przesadzil z kwotami. Choc przyznam,ze ma sporo racji w wielu sprawach.
Odpowiedz